Trochę spóźniona (jak zwykle) piszę o fantastycznej zabawie mikołajkowej, którą wymyśliła Weronika z Mojej Doliny. Wspomniana wcześniej Weronika wylosowała spośród chętnych pary, w wyniku czego przygotowywałam paczuszkę dla Oli, a Weronika właśnie dla mnie. Bardzo dziękuję Weroniko za śliczną podusię, a tak jak Ci pisałam, nawet kokardki, wianuszek i papier, w któy mój mikołajkowy prezent był zapakowany znalazły się już wśród moich świątecznych dekoracji. Poniżej zdjęcia podusi, która już się usadowiła na fotelu.
Dobra, wracam do produkcji pozostałych świątecznych gadżetów! Pozdrowienia,
Marta
Chyba udało mi się wpisać w klimat twojego mieszkanka :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło że prezent się spodobał.
Pozdrawiam
W.