czwartek, 3 listopada 2011

hmm...miało być łatwo

Ok, po wielu podejściach wzięłam się i założyłam wreszcie bloga. Myślałam, że pójdzie raz, dwa, ale cóż-myliłam się. Na razie jest jak jest, miejmy nadzieję, że w miarę opanowywania całej tej skomplikowanej dla mnie, jak na razie, maszynerii będzie się tu zmieniało. Na dzień dobry wrzucam coś, od czego się wszystko (czyli moje szaleństwo związane z dekorowaniem, urządzaniem i tworzeniem różnych dupereli) zaczęło - nasze własne M :)  
pozdrawiam,
Marta

2 komentarze:

  1. Witam serdecznie! Bardzo dziękuję za odwiedziny i jest mi baaardzo miło,że już na samym początku dodałaś mojego skromnego bloga do swoich ulubionych. Ja Twojego równiez zapisuję i czekam na kolejne wpisy!!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę Martusiu, że założyłaś bloga. Początki jak wiadomo są z reguły trudne ale jestem pewna, że małymi kroczkami będziesz doskonalić nie tylko sztukę dekupażu lecz html:)
    Kaś

    OdpowiedzUsuń